Jestem
Lilianna Wiśniewska, pochodzę z Wielunia i tam też mieszkam. Mam
19 lat i jestem z pozoru szczęśliwą dziewczyną. No właśnie „z
pozoru”. Kiedy miałam 16 lat w wypadku samochodowym zginęli moi
rodzice. Załamałam się i gdyby nie mój przyjaciel jeszcze wtedy
19-letni sąsiad nie wiem czy byłabym jeszcze na tym świecie.
Chciałam się zabić i gdyby nie Mariusz..
Tak,
moim przyjacielem jest Mariusz Wlazły, lider drużyny Mistrza z
Bełchatowa. I tu pewnie większość dziewczyn zaczęłaby mi
zazdrościć. Tak sama czasami sobie zazdroszczę. Wszystko byłoby
ok gdyby nie fakt że od kiedy poznałam Mariusza jestem w nim po
uszy zakochana...
„Zakochać
się w najlepszym przyjacielu?
Przeklęte
uczucie.”
Oczywiście
On nic nie wie i z moim ciężkim charakterem pewnie nigdy niczego
się nie dowie. Nie chcę mu marnować życia. Będę się
zachowywała jak najlepsza przyjaciółka, w końcu trwam tak już 6
lat.
Od
października będę studiowała na Akademii Wychowania Fizycznego w
Bełchatowie i mieszkała naprzeciwko Mariusza i Michała (od
jakiegoś czasu mojego drugiego przyjaciela). Będzie to dla mnie nie
lada wyzwanie, ale jestem pewna że podołam.
No
tak, skleroza wcale nie boli. W ostatniej klasie liceum doszła do
nas nowa dziewczyna, aktualnie moja przyjaciółka Kasia Fabiszewska.
Po jakimś czasie od jej przeprowadzki okazało się, że mieszkamy
koło siebie i łączy nas wspólna pasja-siatkówka, którą we mnie
zaszczepił oczywiście Mariusz. To jest coś co chcę robić w
przyszłości. Jeszcze nie wiem co konkretnie ale to będzie coś
ściśle związanego z tą dyscypliną sportu. Jeżeli Mariusz się
wykaże to Kaśka zamieszka ze mną w Bełchatowie!
Jak
potoczą się nasze losy? To już wkrótce...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i jak Wam się podoba? Chcecie więcej?
Może uda Wam się mnie jakoś zmotywować, np. komentarzami? ;>
Może uda Wam się mnie jakoś zmotywować, np. komentarzami? ;>
Pozdrawiam :)